piątek, 11 kwietnia 2014

Urodziny Justina !

Cześć!
Nie było mnie tu przez kilka, dni ponieważ musiałam się dużo uczyć ;-;
Ale już jestem, i będę dalej prowadzić bloga ^^

A więc zaczynami, dzisiaj notka o ,,Urodzinach Justina'.
Tego dnia czyli 1 marca wstałam jak zawsze, nie zdawałam sobie sprawy że mój idol na dzisiaj urodziny. 

Koleżanka do mnie zadzwoniła i powiedziała mi, że idziemy dzisiaj świętować, a mi się przypomniało że dzisiaj Bieber ma urodziny. Zaczęłam się drzeć do telefonu i skakać z radości ze mój Bieberek ma urodzinki. Uruchomiłam laptopa przypięłam go to odtwarzacza DVD i puściłam na 100 głośność i zaczęłam śpiewać jego piosenkę ,,Baby''.
I sobie przypominałam czasy jak był młodszy i jak się do tej pory zmienia. 

<- Mała metamorfoza ;3

Po godzinie 14 poszłam na dwór, ubrałam bluzkę z jego nadrukiem. razem z Kasią szłyśmy na miasto i śpiewałyśmy jego piosenki, a w ręku miałyśmy jego zdjęcia przyczepione do drewna ;3 

Po długim chodzenia poszłyśmy na tort, zamówiłyśmy oczywiście tort z jego inicjałami ,, J U S T I N''. Zjadłyśmy był pyszny! Zjadłam jego głowę <3

Wieczorem pożegnałyśmy się i poszłyśmy do domu, odprowadziłam ją do domu i szepłam jej do ucha ,, Never Say Never''. 

Ten dzień zapamiętam do końca swoich dni <3

niedziela, 6 kwietnia 2014

Za co tak naprawdę kocham Justina...

Cześć!
   A wiec witam was na moim blogu, bardzo serdecznie ;), dzisiaj sobie popisze o tym ,,Za co tak naprawdę kocham Justina''.

   To zaczynając, kocham Justina dlatego że w ogóle jest. Podziwiam go za to, że nie przejmuje się ,,hejtami'' w jego stronę... I brnie dalej ku swojej karierze. 

   Kocham go za jego śpiew, uśmiech, oczy. Za śpiew ponieważ ma bardzo dobre, kawałki takie jak ,,Confident'' lub ,,Boyfriend''. Za uśmiech dlatego, że zawsze na jego buzi jest banan nie ważne jaka sytuacja on i tak się uśmiecha. Za oczy, ponieważ ma śliczne brązowe i bardzo dodają mu uroku. 

http://www.youtube.com/watch?v=47YClVMlthI


   Justin nauczył mnie szacunku do innych osób, nie ważne co zrobił będąc pod wpływem alkoholu, czy narkotyków. Będąc z Seleną był najszczęśliwszym chłopakiem (mężczyzną) na świecie. 

   Kiedy zerwali Juss zamknął się w sobie, ale po jakimś czasie znowu zaczął nagrywać piosenki tym razem smutne... Selena też nie mogła się pozbierać od rozstania z Bieberem.

   Ma straszne poczucie humoru, żartuje na każdym kroku, nie przejmuje się opinią innych na jego temat. Woli żyć sobie tak jak do tej pory żyje. Kocham go poprostu za to że nauczył mnie naprawdę dystansu do siebie ;33


sobota, 5 kwietnia 2014

Justin na zawsze..

MOJA PRZYGODA Z JUSTINEM! ;3

A wiec tak, zaczęło się to tak.. Na samym początku nienawidziłam Justina! Porostu wyzywałam go od najgorszych.. Śmiałam się z niego i wstawiałam obraźliwe obrazki na jego temat... Teraz jestem Beliber od ponad 4 lat ;3, bardzo żałuje tego co robiłam mając 8 lat :)


Po pewnym czasie zaczęłam słuchać jego piosenek, rozwieszać jego plakaty nad łóżkiem, potem na drzwiach a następnie na całym pokoiku, miałam obsesje na jego punkcie. Przerabiałam swoje zdjęcie z nim... Że niby stoi koło mnie ;D Śledziłam go na Twitterze, Zaczęłam lakować stronki na fb o nim, wiedziałam co się z nim dzieje.. :D

Wstydziłam się przyznać do tego ze zaczęłam go słuchać, bo w moim towarzystwie go nienawidzili... Tańczyłam do jego piosenek, całowałam nawet plakaty (xD). Bardzo często mi się śnił, że spotykam go i idę na romantyczną kolacje.

Ale po 3 miesiącach moja przyjaciółka przyłapała mnie, jak nagrywałam swoja pierwsza piosenkę (na ising.pl) śpiewałam wtedy ,,Baby'' Zaczęła się śmiać ze mnie... Poczułam się naprawdę bardzo zle. Potem przestałam go słuchać, pościągałam jego plakaty i wyrzuciłam, do kosza. Brakowało mi go bardzo ale po 2 dniach znowu zaczęłam go słuchać...

Miałam gdzieś opinie innych, słucham czego chcę. I od ponad 4 lat słucham Jussa. Nie będę się już przejmować, opinią innych. Więc jeśli czytasz tą notkę to pamiętaj: 
MASZ PRAWO SŁUCHAĆ CZEGO CHCESZ.!

Kocham go za to co robi, rozwija się
 bardzo dobrze i życzę mu powodzenia w karierze :*